wtorek, 11 lutego 2020

IDOL



Olbrzymi głaz razu pewnego,
Poprosił karpia by został jego kolegą,
Znajomość obojga przerodziła się w uwielbienie,
Od tego momentu głaz był na każde karpia skinienie,
Widział w nim bóstwo, słuchał każdego jego rozkazu,
Kiedy to karp go poprosił skoczył do wody od razu.
Tak to słuchając karpia, chcąc być podobnym do niego,
Głaz tkwi w mule na dnie i nie jest już jego kolegą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz